5.2.17

Od Nyrenthii - Cd. Reika

-A i mam coś jeszcze dla Ciebie!
Krzyknęłam biegnąc do swojego pokoju i biorąc jego laptopa.
-Pożyczyłam go bo nie mogłam znaleźć swojego. - dodałam uśmiechając się i dając mu laptopa.
On i tak pewnie chciał mnie zabić za bałagan ale no trudno. Uśmiechnęłam się jeszcze raz i chciałam iść w strone swojego pokoju ale on zaczą.
-Nyr...?
-Tak braciszku? - odwróciłam sie do niego.
-A kto to ma posprzątać? Chyba nie myślisz, że ja?
-No oczywiście, że ty! I zresztą zaraz wychodze- odpowiedziałam mu.
-No to nigdzie nie...
-A i o 18 przychodzą do mnie znajomi tak jakby co.- przerwałam mu.
On tylko westchną i poszedł do swojego pokoju.
-To jest zemsta za wcześniej.- dodałam sama udając się do swojego pokoju. Wzięłam pieniądze i telefon po czym udałam się do drzwi, chciałam je otwoczyć jednak były zamknięte. Zaczełam szukać klucza w bluzie jednak nie mogłam go znaleźć. Odwróciłam się i zobaczyłam Reika opartego o ściane i wymachującego kluczami.
-Czy byłbyś tak łaskawy i dał mi klucz? Bo i tak jestem już spóźniona...
On tylko uśmiechną się i wskazał na bałagan. Podeszłam do niego i dałam mu w ryj, poczym poszłam sprzątać. Po jakiej godzinie to posprzątałam, czyli nici z wypadu ze znajomymi. Napisałam do nich, że spotkamy sie jutro bo coś mi wypadło.
-Zobaczysz jeszcze się odegram, a tak wogóle sprawdzałeś swojego laptopa?
-Jeszcze nie a co?- odpowiedział mi.
-A nic. - uśmiechnęłam sie tylko i poszłam do pokoju.

Reik? Wiem troche dużo rozmów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz