20.12.16

Od Archalda CD Elentii

Uparta. Odwzajemniłem lekko uśmiech i zsunąłem się plecami po progu domu.
- Więc miłej nocy ci życzę - mruknąłem i pozbyłem się marynarki z ramion. - Jak ja nienawidzę tego gówna - warknąłem i złożyłem ciuch w kostkę, by zrobić sobie prowizoryczną poduchę. Uśmiechnąłem się szelmowsko do Elendii i mrugnąłem do niej okiem.
- Dzięki - wymamrotała i przestała na mnie zbytnio zwracać uwagę, uważnie obserwując teren. Prychnąłem cicho i ułożyłem się wygodnie na ziemi, nie przejmując się tym, że moje ubranie prawdopodobnie zostało pobrudzone. Westchnąłem cicho i zamknąłem oczy, jednak nie czułem jakiegokolwiek zmęczenia.
- Słuchaj, skoro żadne z nas nie chce spać, to może porobimy coś pożytecznego? - zapytałem i uniosłem jedną powiekę. - Weźmy na to, zwiększenie urbanizacji tej wyspy? - powiedziałem poważnie i uśmiechnąłem się zalotnie. Powoli uniosłem się na łokciach i przyczołgałem bliżej dziewczyny, która najwyraźniej postanowiła mnie ignorować. - Nie sądzisz, że to ciekawa propozycja? - mruknąłem i położyłem głowę na jej rozprostowanych nogach. Westchnąłem cicho i odgarnąłem sobie grzywkę do tyłu. Chcę do domu. Mam już serdecznie dosyć. Jęknąłem przeciągle i przejechałem dłońmi po twarzy. - Nie ignoruj mnie. Ja potrzebuję adoracji.

<Elen?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz