-Czyli nie tylko ja chadzam do kawiarni późnym wieczorem...-Wymruczałem sam do siebie.
-Ja też myślałam, że będę sama-zaśmiała się dziewczyna. Zaskoczyło mnie to lekko, bowiem nie spodziewałem się tak szybkiej odpowiedzi. Powiem więcej - w ogóle nie spodziewałem się jakiejkolwiek odpowiedzi.
Uśmiechnąłem się lekko, a w tym momencie barman podał mi kakao.
-Smacznego-odezwał się znudzonym głosem i poszedł na zaplecze.
-Dziękuję-odezwałem się krótko, chwytając ciepły kubek obiema dłońmi.
Przysunąłem powoli naczynie do ust, biorąc pierwszy łyk napoju. Niestety, kakao okazało się być nieco za gorące, aby je pić, więc postanowiłem poczekać chwilę, aż ostygnie. Poparzyłem sobie nieco język, co nie należało do najprzyjemniejszych uczuć, jakie znałem.
-Ee... Tooo... Jak masz na imię, jeśli mogę wiedzieć?-Zapytałem, próbując zagaić rozmowę.
<Renesmee?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz