1.12.16

Od Collina cd Yaotzina

To było bardzo przyjemne uczucie. Jeszcze ten buziak... Czy ten chłopak musi być taki uroczy? Z trudnością powstrzymałem się od pocałowania go. To by mogło dziwnie wyjść, a nie chcę, aby cierpiał, a między nami panowała nie zręczna cisza. Kot swobodnie biegał po moim domu i nie przeszkadzało mi to. Musiał się oswoić, jeśli chłopak ma zamiar zostać tu na tę noc. Opatuliłem chłopaka ramieniem i przycisnąłem go lekko do siebie.
- Wracamy do oglądania? - zapytałem odsuwając go kawałek od siebie. Skinął głową, po czym wróciliśmy na kanapę. Usiedliśmy tak jak wcześniej, chłopak bł we mnie wtulony, a ja czułem jego bliskość. To było bardzo przyjemne uczucie, nawet szalejący kot po domu mi nie przeszkadzał. Teraz byłem tylko ja i Yao, do którego być może czułem coś o wiele więcej, niż przypuszczałem i więcej, niż on się domyślał. Przy nim czułem, że miałem dla kogo żyć i jednak nie jestem taki sam na świecie. Nawet jego "synek" to uczucie bardziej pogłębiał, a tym bardziej gdy włączyłem bajkę, a zwierzak wskoczył na kolana chłopaka. Yao przytulił go do siebie, wracając wzrokiem do telewizora, w którym właśnie wilki dorwały maleństwo. Niektóre dzieci są słodkie, ale niektóre naprawdę denerwują. Gdybym mógł wybierać, wolałbym takiego synka, jakiego ma chłopak.
Z czasem film się skończył, a Alexandre spał wygodnie na kolanach swojego właściciela, gdy on sam leżał wtulony we mnie. Gdy pojawiły się napisy końcowe, wyłączyłem internet. Poczułem ruch, to był Yao, który podniósł głowę i spojrzał na mnie.
- Zostajesz na noc? - zapytał. Mrugnął parę razy sklejonymi oczami z lekkim uśmiechem.
- Nie mam sił wracać do siebie - odparł ponownie tuląc się we mnie. Zaśmiałem się cicho.
- No to dobranoc - ucałowałem go w czoło odsłaniając włosy, po czym powoli wstając. Podniosłem chłopaka na rękach, a ten tylko się we mnie wtulił i zamknął oczy. Nie bał się, co mnie ucieszyło. Położyłem go na łóżko, a sam poszedłem się umyć, pozwalając nawet kotowi spać u mnie. Nie przeszkadzali mi, wręcz przeciwnie. Cieszyłem się, że tą noc nie spędzę sam, a z kimś, na kim mi zależy. I to bardzo.

<Yao?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz