- Maruda - poczochrałem go po głowie, jednak nie było takiego samego efektu, jak na suchych włosach. Chłopak jedynie się uśmiechnął, po czym oparł się o moje ramię.
- Przyzwyczajaj się - zaśmiał. Zanurzyłem się jeszcze bardziej w wodzie powodując posunięcie się także Yao, który z czasem wylądował na moich kroczach.
- Już to zrobiłem - cmoknąłem go w usta kładąc na nim rękę, a druga wsadzając pod wodę.
- Nie widzę - wystawił mi język dalej się ze mną drocząc. Przewróciłam oczami.
- Ponoć na balecie macie tańczyć w parach - spojrzałem na niego z uśmiechem jak i z zaciekawieniem. Chłopak zrobił jakby ponurą minę.
- Wolę sam - mruknął. - Ale przydzieliła mnie do dziewczyny jakoś o rok ode mnie młodszej. Jest mniej więcej mojego wzrostu - dodał po chwili spoglądając na mnie. Zacząłem nakręcać na palec jego blond kosmyk włosów z uśmiechem.
- A miła przynajmniej?
- Jest nie mową - trochę mnie zamurowało, a Yao uśmiechnął się blado. - Na początku też tego nie wiedziałem - schował twarz w moim torsie cicho się śmiejąc.
< Yao?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz