3.12.16

Od Yaotzina cd Collina

Czy się bałem? Jak cholera, choć ufałem mu bardziej niż samemu sobie. Jak to się dzieje? Nie mam pojęcia. Po prostu czuję, że chcę z nim zostać do końca życia. Za każdym razem gdy jesteśmy ze sobą bliżej, moje serce szaleje i czuję się spełniony bardziej niż kiedykolwiek w życiu. Może nie planowałem zakochać się w wieku siedemnastu lat, ale cieszę się, że tym chłopakiem był właśnie Cole.
Świadomość wróciła mi kilka sekund po złączeniu naszych ust w pocałunku. Jakby coś we mnie wybuchło. Oddałem pocałunek zachłannie, kompletnie zapominając o oddychaniu. Zatraciłem się w nim. Kiedy w końcu oderwaliśmy się od siebie, nie mogłem ukryć szoku. Zacząłem chichotać nerwowo i wtuliłem się w niego zarzenowany.
- Nie pozbędziesz się mnie. Nie po tym - wyszeptałem i odsunąłem głowę od torsu blondyna, by spojrzeć poważnie w jego oczy. - Przywiązałem się, a jeśli mnie odrzucisz złamiesz mi serce - powiedziałem poważnie. Nie chcę by to zrobił. Teraz już wiem dlaczego. Kocham go i nie mam najmniejszego zamiaru kwestionować tego uczucia.

<Cole?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz